Wspomienia z praktyk studenckich w Hiszpanii
Obecnie jestem już piąty miesiąc na Erasmusie absolwenckim w Hiszpanii. W Hiszpanii jestem po raz pierwszy, jechałam tu sama, bez znajomości języka, i nie mając pojęcia, co mnie czeka, ani jak będzie wyglądała moja praca.
Mogę powiedzieć, że ten wyjazd to jedna z najlepszych rzeczy, jakie w życiu zrobiłam. Poznałam świetnych ludzi z całego świata.
Pracy w okresie wakacji jest sporo, bo klientów w hotelu jest ok. 1000, ale zawsze znajdzie się czas na pójście na plażę, czy imprezę. Jestem zadowolona, dwa dni wolne w tygodniu pozwoliły mi pozwiedzać trochę, byłam w Barcelonie wiele razy. Pogoda dopisuje, było kilka dni, że padało, ale to zawsze jakaś odmiana od codziennych upałów.
A co do języka to komunikuję się jakoś ;) zdarza się jeszcze, że nie rozumiem co do mnie mówią, ale oni częściej rozumieją mnie. Jeśli tylko będę mogła to w przyszłym roku również chciałabym pojechać.